Skarpetkowy DROPS – dostawa

Dwie, a w sumie to cztery ważne informacje.
Po pierwsze już kilka dni temu dojechała dostawa skarpetkowych, promocyjnych włóczek Dropsa, ale ze względu na nasze wewnętrzne procedury w związku z koronawirusem, kartony stały i czekały na rozpakowanie obowiązkowe 72 godziny. Dzisiaj nam się to udało i wszystko jest na półkach.
I tu jest po drugie – ze względu, że sama dostawa pojawiła się u nas później, niż się spodziewaliśmy, a następnie czekała jeszcze na wprowadzenie na stan i nagle mamy prawie koniec miesiąca i koniec promocji, to zdecydowaliśmy, że promocja na skarpetkowe włóczki Dropsa zostanie przedłużona do 10. kwietnia włącznie. Czyli jeszcze przez dwa tygodnie cena Fabela, Delighta i Norda zostaje niższa o 30%.
Po trzecie – razem z paczkami z Dropsa stał w kwarantannie również karton motków Gazzala i też dzisiaj został rozpakowany, czyli macie uzupełnienia Baby Cottona i Baby Woola w obu wersjach grubości – zwykłej i XL. Przy okazji daję znać, że w związku z ogromnymi wahaniami kursów walutowych dostawca zdecydował, że od dnia dzisiejszego rośnie cena zakupu Baby Cottona. Oznacza to, że ta dostawa jest jeszcze w niższej cenie, ale kolejne uzupełnienia spowodują, że zostanie podniesiona, więc jeśli ktoś ma w planach zakupy, to warto je zrobić teraz.
I jeszcze po czwarte – Sklep-IK pracuje normalnie i obiecujemy, że postaramy się utrzymać ten stan, najdłużej jak się da, jeśli ograniczenia poruszania nie zostaną zaostrzone. Wysyłki są realizowane bez przeszkód we wszystkich dotychczasowych formach i z naszej strony nie ma tutaj żadnych opóźnień. Dostawy, które docierają do nas są poddawane co najmniej 72-godzinnej kwarantannie, żeby mieć pewność, że po ostatniej fazie transportu nic na nich nie zostało i możemy je rozpakować bezpiecznie dla siebie i dla Was. Ich transport też trwa nieco dłużej, ale obie te kwestie powodują tylko opóźnienia, ale na razie nie ma problemu z przewozem. Oczywiście dbamy o dezynfekcję wszystkiego, co tego wymaga i higienę pracy, ale tutaj mamy to wielkie szczęście, że magazyn zawsze był zamknięty dla osób trzecich, a w tej sytuacji nawet kurierzy nie mają wstępu za próg, tylko odbieramy paczki na zewnątrz. Robimy to przede wszystkim dla naszego bezpieczeństwa, ale działa to też jako zapewnienie, że to, co dociera do Was jest czyste i wystarczy zadbać o higienę odbierania paczek.
Warto też dodać, że w tej chwili większość naszych dostawców pracuje mniej więcej normalnie, nie widzimy jeszcze żadnych większych braków w asortymencie. Wyjątkiem są nasi dostawcy z Wielkiej Brytanii, czyli Malabrigo i HiyaHiya. W tym przypadku decyzje administracyjne spowodowały, że biura i magazyny zostały praktycznie zamknięte i wysyłki są realizowane raz na tydzień lub wcale, a same stany magazynowe są ograniczone. Dlatego w przypadku tych drutów i włóczek przewidujemy, że kolejne dostawy mogą być niewielkie lub może ich nie być przez najbliższe tygodnie. Jeśli ktoś ma w planach zakupy, to warto zrobić je teraz, kiedy mamy na stanie jeszcze ofertę, która dojechała do nas w czasach „przedwirusowych”.
Życzę nam wszystkim zdrowia i bezpieczeństwa
Wasza Intensywnie Kreatywna