Roma? Gdzie jest Roma?

Wiele osób pyta mailowo o Romę litewskiej Midary. My z kolei wysyłamy rozpaczliwe maile do producenta i pytamy coraz bardziej natarczywie KIEDY???
Odpowiedź – niestety – nadal brzmi: „Nie wiadomo!”. Midara zakupiła nową maszynę produkcyjną do Romy właśnie i zaczęły się problemy. Nie są w stanie jej właściwie skalibrować i uzyskują od kilkunastu tygodni włóczkę, która nie spełnia norm dla Romy właśnie.
Trzymamy rękę na pulsie, dopytujemy się i jak tylko będzie można, to będziemy zamawiać, żeby jak najszybciej trafiło na nasze wirtualne półki.
W tej chwili jest jeszcze wybór Romy z poprzedniej dostawy. Wiem, że nie ma białej! Wiem, że na nią najbardziej czekacie. Może już wkrótce!