KOCYK DROPSA – wskazówka szesnasta

Ostatnia wskazówka już na stronach DROPSa – będziemy kończyć bardziej wymyślnym wzorem, który da nam ozdobne, wachlarzowo-ażurowe wykończenie. Filmy, opis i schematy już są dostępne.
Kiedy skończycie, niezbędne okaże się pranie i blokowanie. Jeżeli kocyk jest czysty, bo dbałyśmy o mycie rąk i odkładnie kocyka w trakcie pracy w miejsce, gdzie kurz nie miał dostępu, to wystarczy kocyk namoczyć w ciepłej wodzie (40 stopni, czyli nieco cieplejsza niż nasza temperatura ciała). Wrzucamy do dużej miski, ugniatamy bardzo porządnie, żeby woda dostała się do każdego włókna. Układamy w misce tak, żeby całość była zamoczona i nic nie wystawało i zostawiamy na chwilę, żeby sobie ponamakało. Później wyciskamy nadmiar wody i wieszamy gdzieś do obcieknięcia.
Jeżeli kocyk się był, paskuda, ubrudził, to zamiast namaczania sugeruję porządne wypranie. Do pralki z nim na 30 lub 40 stopni, program do prania tkanin delikatnych. W bębnie tylko kocyk. Wirowanie dopuszczalne. Jeżeli po wyjęciu jest bardzo mokry, to też odwieszamy do obcieknięcia.
Kiedy kocyk jest tylko wilgotny i nic z niego nie kapie, rozkładamy go na płasko i nadajemy mu kształt idealnego prostokąta. Można sobie pomóc drutami do blokowania i szpilkami – wtedy można kocyk naciągnąć. Jeżeli nie mamy drutów do blokowania, to po prostu wygładzamy kocyk i pilnujemy, żeby brzegi były równe, a kąty proste. W przypadku tego kocyka trzeba też zająć się większością kwiatków i uporządkować im płatki – żeby schły jako śliczne kwiatuszki, a nie zwichrzone kwiecie.
Kocyk zostawiamy w świętym spokoju, niech schnie. Dotykamy go dopiero, kiedy jest zupełnie suchy.
Bawełna daje się prasować i jeżeli po wyschnięciu mamy wrażenie, że prasowania wymaga, to bez zastanowienia można ją potraktować żelazkiem.
To jeszcze informacja dotycząca powiększania kocyka, którą obiecałam w poprzednim wpisie. Ostatni fragment brzegu – dzisiejszy – nie nadaje się do powtarzania kilkakrotnie. Wymaga też odpowiedniej ilości słupków (pierwszy dzisiejszy rząd), na których są budowane wachlarze. Czyli można powtarzać wskazówkę piętnastą dowolną ilość razy i na niej zakończyć. A można także powtarzać wskazówkę piętnastą, ale tyle razy, by później wpisały się w nią wachlarze z dzisiejszej wskazówki (jeden wachlarz budowany jest na 5 słupkach plus dodatkowy na końcu brzegu – przed rogiem, czyli liczba słupków w pierwszym dzisiejszym okrążeniu musi być podzielna przez 5 plus 1). Łatwiej jest skończyć na wskazówce piętnastej, ale daje się bez wielkich problemów powtarzać piętnastą i zakończyć ją dzisiejszym fragmentem.
Czekam na Wasze kocyki. Mam nadzieję, że za chwilę SPA zakwitnie DROPSową łąką. Pamiętajcie też, że DROPS bardzo doceni dzielenie się efektami Waszej pracy na Instagramie, Twitterze i FB – z opisem #themeadow i #DROPSCAL.
Miłego szydełkowania i… możecie być z siebie dumne! To jest bardzo duża szydełkowa praca i właśnie ją kończymy. Wielkie brawa dla nas!