KOCYK DROPSA – wskazówka dziesiąta

Po poprzedniej wskazówce było już wiadomo, że na dłużej zatrzymamy się przy robieniu ozdobnych brzegów. I rzeczywiście – wskazówka dziesiąta to kolejne cztery okrążenia.
Zauważcie, że w każdym kolejnym okrążeniu sugerowane jest zmienianie koloru. Traktujcie to jako sugestię! Można oczywiście zmieniać kolory zgodnie ze wskazówkami DROPSa, ale jeżeli ktoś ma inny pomysł – na bardziej jednolite brzegi, gdzie kolory nie zmieniają się tak często, to może spokojnie realizować własną wizję. Pewnym minusem jest to, że nie wiemy, jak ma wyglądać zużycie poszczególnych kolorów w trakcie wykańczania kocyka. Ale ja sama mam zamiar zaryzykować. Najgorsze, co mnie może spotkać, to konieczność wykorzystywania na końcu tych kolorów, które zostaną.
Na zdjęciu macie moją wersję łączenia – kontrastowo, ale w jasnej wersji. A jak Wasze kocyki? Czy już są w jednym kawałku, czy łączenie i brzegi jeszcze przed Wami?