HiyaHiya – niespodzianki

Powinnam zacząć ten wpis jak oklepany żart: „Mam dla Was dwie wiadomości, jedną dobrą, drugą złą”, ale od razu uspokoję, że ta zła nie jest jeszcze taka straszna.
Zaczniemy od dobrej – jest nowa dostawa HiyaHiya i to dostawa, w której udało się uzupełnić sporo braków – końcówki, żyłki, akcesoria wszelakie.
Zła jest taka, że HiyaHiya zmieniło ceny wszystkich zestawów drutów i to zmieniło je w sposób znaczny, bo o ponad 20%. Zaskoczyło nas to potężnie. Ze względu na to, że zestawy, jakie mamy na stanie, są w tej chwili z poprzedniej i obecnej dostawy, a o zmianach my nie wiedzieliśmy nic, więc i Was nie uprzedziliśmy, postanowiliśmy zatem zrobić tak: utrzymaliśmy jeszcze dotychczasowe ceny jako ceny promocyjne. Cena standardowa, jaką już widzicie, to cena, jaka będzie obowiązywała od kolejnej dostawy i zrobiliśmy wszystko, żeby nasza podwyżka nie była aż tak drastyczna i nie powinna przekroczyć 10%.
Oczywiście wszystko zależy od kolejnych decyzji HiyaHiya, ale liczmy na to, że to koniec zaskoczeń.
Wasza Intensywnie Kreatywna